jestem matką
nie ubieram się na czarno
może dlatego wszyscy zapomnieli
o Tobie
jestem matką
moje ciało pamięta
moje piersi chcą Cię nakarmić
a ręce bezwiednie łapią za brzuch
ale to tylko PMS
jestem matką
mój umysł pamięta
dziwi się
bo przecież był przygotowany
na nocne pobudki
a noce są ciche
jak makiem zasiał
tylko matka szlocha dyskretnie
jestem matką
z zaszklonymi oczami
pamiętam
nigdy nie zapomnę
dla Zuzi [*]
Komentarze (12)
doskonale rozumiem...
brak słów...
Matka nie zapomina
Pozdrawiam :)
Przeszył mnie smutek, współczuję bardzo...
Podzieliłaś się z nami bólem serca a to nie jest
łatwe...
Pozdrawiam serdecznie.
jeśli to prawda
wyrazy współczucia
piękny wiersz , bardzo mnie zatrzymał
Stratę tego typu, ból i tęsknotę może zrozumieć tylko
matka.Bardzo współczuję.
Wzruszający ogromem smutku wiersz.
Pozwól, że pomilczę.
Serdecznie pozdrawiam.
Śmierć dziecka, noworodka, to ciężkie przeżycie
traumatyczne dla
Matki. Ze smutkiem i z refleksją przeczytałem.
PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego nie ma
prawdopodobnie z odczuciami matki po śmierci dziecka
nic wspólnego, ale kto wie?
Pozdrawiam serdecznie.
Jako ojciec bardzo dawno temu to samo odczuwałem,
o czwartym miesiącu ciąży żony w południe się
dowiedziałem,
pod wieczór dziecka już nie było,
ciąża pozamaciczna, tylko ja wiem co wówczas
przeżywałem.
Dobry, jakże smutny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia i udanego weekendu :)
stracić dziecko to dramat dla matki.
we fragmencie o PMS chodzi o to, że czuję, że coś się
w brzuchu dzieje, ale okazuje się, że to nie ruchy
dziecka czy skurcze, tylko po prostu objawy okresu...
:(
Obserwuję obecnie jak wzrasta moja Julia, jak Ją mama
karmi piersią, jakież to piękne. Macierzyństwo -
ornament życia, preludium istnienia, a matka jest
skarbem.
Pozdrawiam pięknie, ucałuj Zuzię od dziadka.
Chyba coś Ci się pomyliło Dżefko. PMS (Pre-Menstrual
Syndrome) to zespół napięcia przedmiesiączkowego i
(choć na pewno przykry) nie ma nic wspólnego z utratą
dziecka.
Ale jeśli straciłaś dziecko - współczuję.