Jestem nałogowcem
Nie piję alkoholu,
Ale jestem nałogowcem.
Nie palę papierosów,
Ale jestem nałogowcem.
Nie zażywam narkotyków,
Ale jestem nałogowcem.
Jestem nałogowcem,
Bo jestem niestety uzależniony
Od….
Wybaczcie za sformułowanie,
Ale ja się nader często,
Bo raz a czasem dwa razy w ciągu doby
MASTURBUJĘ!!!
Potrafię wytrzymać bez tego długo
Np.: będąc w Taize przez dwa tygodnie
Lub mając w zeszłym roku dziewczynę,
Przez cały czas jej poznania
Aż do przymusowego zerwania
Dałem radę i bez samogwałtu wytrzymałem,
Ale jak pęknie we mnie cienka nić
To potrafię przez całe miesiące
Dzień w dzień
Konia sobie walić!!!
Jestem nałogowcem,
Bo mam też inne nałogi,
Bo dzień w dzień wiersze piszę
O założeniu rodziny marzę.
Jestem nałogowcem,
Bo luksusy kupuję
I pieniądze w różne rzeczy inwestuję.
I przez to też jestem nałogowcem,
Bo liczę pieniądze,
Ale dusi groszem nie jestem,
Bo chojny czasem aż zanadto jestem
Dla sienie i dla innych.
Jestem nałogowcem,
Bo społecznie pracuję
Jestem ministrantem, lektorem i kościelnym
itd.
Jestem nałogowcem
A co więcej to nie powiem,
Bo po co od razu wszystkie karty
ujawniać.
Komentarze (9)
zalecam w ramach pokuty
leżenie krzyżem
10 zdrowasiek z intencją poprawy
ewentualnie samobiczowanie
Do postu trzeba na poważnie:))
:)))))))))))))))
W Imie Ojca i Syna... jutro środa popielcowa. Posyp
Amorku głowę popiołem, idź i nie grzesz więcej, no
wiesz przynajmniej nie codziennie.... a z drugiej
strony, jak mus to mus. Moc serdeczności.
Podwójnie zatkało..Sweet Dzizss
Amorku to krea,prawda?
Zatkało mnie
Ewa - autentycznie
BOŻE nie wierzę ...
odważne wyznania...ale ministrant i masturbacja? jest
wiele sprzeczności...wolę pomilczeć
odważne wyznania.
No to pokój zwierzeń nam się zrobił.