Jestem nikim
Brak mi słów...
Po prostu ich brak...
Połknąłem swój język, by nie mówić,
Nie powiedzieć za dużo...
Już zgubiłem kolejny element mojej
układanki,
Już nie chcę szukać,
Bo kiedy szukam to gubię następne,
Taki już jestem.
Tylko do niczego,
Tylko po to by niszczyć,
Tylko do złego stworzony,
Aby zgubić siebie i innych.
A kiedy już znajdę drogę,
To za późny już czas na ucieczkę,
I raniąc innych uciekam,
Z egoistycznym akcentem w dal.
Nie odwracam już głowy,
Bo wiem, że proszą,
Błagają bym im pomógł,
A ja uciekam.
I choć boli to już za późno,
Nie ma szans na uśmiech,
Już za dużo płakałem,
By wrócić po tych, których zostawiłem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.