Jestem przy Tobie...
Jestem przy Tobie.
Czy Ty to czujesz?
Świtem i nocą...
gdy spacerujesz...
gdy wiatr odgarnia
z czoła Ci włosy
lub kiedy słońce
o promyk prosisz.
gdy w szarym płaszczu
dzień się przechadza,
nawet gdy deszczem
sny opowiada
smutek, co mocno
ściska Ci serce,
pyłkiem niewiary
roztrąca tęcze..
Jedwabiem chwili
urywki marzeń
melodie lasu
szelesty zdarzeń
zawijam w mały
złoty promyczek
aby uśmiechem
grzał Twój policzek
ze szczelin myśli
wydobył wiarę
zimową krusząc
kryształów czarę
a przy okazji
w ciepło oprawiał
z piękną sonatą
od świtu zjawiał
Komentarze (11)
Jak zwykle Marylo czarujesz nas chwilą i pisanym
wierszem - ja czekam na jeszcze! :*
Z sercem napisany wiersz i ciepłem które emanuje z
niego bardzo mocno. Wybornie dobrane słowa sprawiają
ze czyta się ten wiersz wyśmienicie! Pozdrawiam:)
Ech! Jak delikatnie i ciepło piszesz… a tak
lekko się czyta jak dłonią po jedwabiu.
Cieplutko i delikatnie.... subtelnie i
romantycznie.... jednym słowem ... pięknie
takie delikatne ciepłe słowa ... ciekawie to opisała
brawo)))
Być obok kogoś i mieć kogoś przy sobie to takie ważne.
Słowa Twojego wiersza płyną jak melodia.
On na pewno to czuje :) Trudno inaczej, szczególnie,
jeśli czyta to, co napisałaś. Twoje wiersze przede
wszystkim się czuje... I to jest bardzo miłe odczucie
:)
Rozmarzyłem się na dobre... i teraz marzę o takiej
osobie...
Przemiły ckliwy poemat/krótki/miłosny.Delikatność
słowem pisana, porusza wszystkie zakamarki duszy
czytelnika...Ach, zaczytałem sie -
rozmarzyłem...Gdybym Cię miła poetko, choś mógł musnać
swym dotykiem...
bardzo ciepło jesteś przy nim i w ciepłe słowa swoją
obecność ubrałaś. pozdrawiam
Lubie takie milosne wiersze, kojarza mi sie z takim
cieplem i od razu sie jakos tak przyjemniej na sercu
robi jak sie czyta. Pozdrawiam :-)