Jestem syreną ale niemą...
Jestem jak woda w rwącym potoku...
Zatrzymać Mnie nie można...
Czasami kra pojawi się...
Chcąc schwytać Mój nurt...
Lecz Ja jak zawsze do przodu brnę...
Nie czekam na wiosnę aby uwolniła
Mnie...
Zawsze w stronę morza udaje się...
Morzu oddam swą wolność...
Dla niego mogę żyć nawet na jego dnie...
Jestem syreną ale niemą...
Śpiewu mojego nie usłyszysz...
Jedynie bursztyn znajdziesz na plaży...
To Ja rozsypuje go...
Dla Ciebie abyś pamiętał...
Pewną syrenę którą nazwałeś...
Morska Panno...
Czy pamiętasz...
Wiem że pamiętasz...
Komentarze (1)
Fajnie tak syreną być, pięknie, pozdrawiam serdecznie.