Jestem tylko sobą
Jestem tym, kim jestem,
I mam własne zdanie.
Żyję zawsze z gestem,
Lecz nie zaniechaniem.
Boli mnie obłuda,
Nie trawię pozorów.
Nie wierzę też w cuda,
Bo są bez kolorów.
Życie widzi szarość,
Tym musi nas bawić.
Bo jak przyjdzie starość,
Można się zadławić.
Jestem tylko sobą,
I nikim już innym.
Prywatna osobą,
Nie czynnikiem płynnym.
Nikt mnie nie przekupi,
Szmalu na to szkoda.
Nie jestem też głupi,
Taka ma uroda.
Życie musi szaleć,
Jeśli mu pozwolisz.
A jak pójdziesz dalej,
To stwierdzisz ze boli.
Jestem tak stworzony,
Że trudno inaczej.
Lecz rozróżniam strony,
I nigdy nie płaczę.
Komentarze (6)
Zgoda ale jeśli tak zostałeś stworzony /ostatnia
zwrotka/ to jaka w tym Twoja zasługa? Chociaż ja
uważam, że człowiek rodzi się tabula rasa. Pozdrawiam
pozdrawiam prostolinijne ;)
tak prostolinijni bywali Rzymianie
to przy nich i przez nich drogi wytaczano chociaż byli
dranie
gdy te drogi wtaczali żony rogi
im przyprawiały bo w naturze nic
nie ginie
szczególnie przy szczupłej blondynie
gdy gdzieś coś prostujesz indziej garb wyrasta
Z tym płakaniem to nie do końca prawda, bo wiem z
życia że płaczący mężczyzna jest bardziej wiarygodny
przez to, że zawsze kreuje się na twardziela...
Wiersz bardzo lekko i konkretnie opowiada o
interesującym człowieku i jego życiowych wyborach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
Sympatyczny wiersz, pozdrawiam :)