Jestem wściekła
Pisz!
Nie napisałeś.
Nic nowego z siebie nie wyczarowałeś.
Wściekłam się okropnie,
stoję pod prysznicem -
ciało moknie.
PISZ!
wołam strugami wody-
sterczę tam
dla serca wzburzonego ochłody.
Pisz!
kichnęłam zaziębiona.
Dlaczego milczysz?
nie słyszysz kto Cię woła?
To JA Twoja miłość bejowa.
Czekam mokrutka,
cała zimniutka.
Aaaaaaaa psik!
The end - zdecydowałam.
Ze strachu przed skutkami -
całkiem zlodowaciałam.
Szybciutko wróciłam do Ciebie-
szepczę - tul mnie, ponury aniele.
Pieść mnie-
rozkoszą zmysłów Twe słowa.
PISZ- ab ovo.
Niech płynie soczysta ars amandi mowa.
Pisz,pisz...
Kocham szalenie
i już tego nie zmienię.
No cóż... nie kicham już. ::::)))))) =
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.