Jesteś
/jesteś mego świata najmilszą osobą.../
Jesteś niezwykłością
jakiej doświadcza
bosa stopa stąpając po rosie
Promieniem słońca
który ogrzewa mój policzek
Delikatnym wiatru powiewem
Zachwytu westchnieniem
Zapachem bzu upojnie nieulotnym
Romantyzmem krwiście malowanego
zachodu słońca
Myślą jasną wśród ptaków śpiewu
o poranku zrodzoną
Potokiem bieszczadzkim
ochłodę niosącym
Jesteś majowym deszczem
rozkosznie
padającym na me ciało
delikatnie zwilżane
miłości kroplami
Komentarze (4)
och! aż gorąco się zrobiło! taaakie wyznanie,
pozazdrościć.
czule ; ] aż się miło robi ;)
Oby tej wody nie za dużo... Wiersz fajnie
poprowadzony. Ciepło i romantycznie.
ciepły romantyczny wiersz...po przeczytaniu na pewno
bede miała dobre sny....bardzo ładnie