JESTEŚ
Łagodnym wzrokiem omiatasz
przestrzeń...
patrzysz.
Patrząc dostrzegasz
okazje
Uśmiechasz się do nich
a one jak dzieci
biegną do ciebie
Siadają na kolanach
szepczą tajemnice do ucha
śmieją się wraz z tobą.
Powoli zapada zmierzch
jak kurtyna mięciutko siada
dzień który odszedł,
w którym grałeś swoje
przeznaczenie
Wiesz, że po kolejnej nocy
przyjdziesz
marząc o swoim występie
bez tańcowania jak ci zagrają.
Lubisz być przygotowanym,
wierząc w swoją skuteczność,
łukiem omijając niepewne.
Nie zawsze dociera do ciebie
przestrzeń wokół,
nie zawsze słyszysz mimo
uszu
i widzisz mimo
oczu...
Nie pytany, odpowiadasz
za samego siebie
Dzień w dzień,
do samego końca.
Historia to
godna ciebie?
Kto ci pisze scenariusz?
bo... przecież nie ty
zwłaszcza gdy
pod powiekami słony smak.
Komentarze (10)
nie wiem czy mi
w to co powiem
uwierzycie...
najpiękniejsze
scenariusze
pisze życie...
pozdrawiam pięknie:)
Moja miła Mis :)) omiatasz???? Znajdź proszę
ładniejsze słowo, a wiersz podoba mi się bardzo.
Miłego dnia życzę.
Wiersz
Chcialoby sie pisac samemu scenariusze, ale nie ma tak
dobrze, po czesci sami decydujemy o naszym zyciu ale
nie zawsze jest to mozliwe... dobra refleksja:-)
Też bym dała, jako refleksja. Miłego:-)
Podoba mi się wiersz
pozdrawiam:)
Kto ci pisze scenariusz?
bo... przecież nie ty
zwłaszcza gdy
pod powiekami słony smak - ciekawe refleksje snujesz.
Jeszcze tylko przeczytaj ponownie na edycji wiersza i
popraw błędy, bo psują odbiór. Pozdrawiam :)))
Wiersz budzi zainteresowanie. Pozdrawiam:)
Choć się człowiek panem swego losu czuje,
to jednak warunki życie mu dyktuje!
Pozdrawiam!
intrygujący wiersz pozdrawiam:))dziękuje za wizytę u
mnie:))
Ładnie ujęte. Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)