Jesteś?

:)

Dobranoc Tańcząca z wierszami :)))

:))

Pozwól nie tęsknić mi, Boże,
Do tego, co być nie może.
Jan Izydor Sztaudynger

Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich
nie słyszę.

:)))

Motylkowych z wąsami, Grażynko i Celinko :*

Rzekła lilia do motyla, już nikt nie patrzy, niech pan
zapyla....
Tyle za fraszkowym Mistrzem Izydorem:-)
A mówią, że miłość, to takie subtelne uczucie...
Motylkowych snów:-)

no nie musisz, jak widać dziś znów wpadłam, ale zaraz
wybywam,
pooglądam sobie odcinek z Azji,
już się co prawda zaczął:)
Dobrej nocki Motylu wąsaty życzę:)

Dzięki Amorku, pozdrawiam i do jutra :)

Grażynko, na motyle trzeba będzie poczekać do późnej
wiosny, ale na Ciebie nie muszę tak długo czekać :*

Zet, już to zrobiłem, dzięki za uwagi :)

Przepięknie, że jest, pozdrawiam :)

No ładna ta dedykacja, widać ten Motylek w pamięć
zapadł,
szkoda, że nie dał się złapać w sidła miłości, a może
bał się, że ona będzie tylko takim uczuciem motylim,
co to istnieje tylko na chwilkę?
Miłego wieczoru życzę Remiku,
a co do Motylków to teraz trzeba poczekać do wiosny,
pewnie wtedy się ożywią:)

Uważaj, aby nagle zbyt wiele Motylków się nie zleciało
;) Brak jest źle, ale nadmiar też nie ten tego...
PS. Usunąłbym przecinki po wszystkich 3. wersach w
każdej ze strof... ale to ja.
Pzdr. :)

Zamiast ślicznie, może śliczne :) Co Wam się bardziej
podoba, to tak czytajcie :)

Dziękuję ślicznie kochane dziewczyny za wgląd na moje
wierszowanie :) Miłego popołudnia i wieczoru, do
poklikania nocą :)))