jesteś
jesieni
twarzą ziemi pooraną
w siwej aureoli
pieśnią dzwonów modlitewną
i łzą na kamieniu
wygasłymi już oczami
w popiele pokory
wzniecasz iskrę o poranku
by złocić dzień nowy
przykrywasz skrzętnie ślady stóp
i rozwiewasz słowa
ktoś odszedł i nie wróci już
liść odpłynął wodą
powracasz we włosach dymem
kasztanem w kieszeni
cieniem co snuje się zmierzchem
szukając twej dłoni
zapatrzeniem, zasłuchaniem
wspomnienia szelestem
pożegnaniem i powrotem
zadumaniem jesteś...
i wersji muzycznej:
http://basiaewa.wrzuta.pl/audio/8d29CHLtyR8
/jestes
Komentarze (12)
pierwsze dwie strofy - prócz nadania wierszowi
rytmu,niczym metronom - rozwijają też przed
czytelnikiem wachlarz zgrabnych form literackich.
I następuje wers: "przykrywasz skrzętnie ślady stóp",
który zakłóca przyjazną rytmikę...
Czytelnik, potknąwszy się niego, próbuje odzyskać
równy krok, ale nie widzi już narzędzi stylistycznych
(zresztą, nie są one potem tak odkrywcze).
A starczyło sprawdzić rytmikę, bo utwór niezły i
bardzo obrazowy.
Im dalej, tym ładniej, a ostatnia zwrotka naprawdę
mnie zachwyciła.
...dla mnie najważniejsze że jest....
spiewny ,teskny obraz jesieni , nikt nie lubi
rozstan i chociaz wiemy ,ze wiosna przyniesie nowe
nadzieje to jednak smutno...
"ktoś odszedł i nie wróci już" dopóki żyjemy nadzieja
w nas:))
Ostania zwrotka oddaje w pełni nastrój jesieni. Ładnie
opisany jesienny czas. Pozdrawiam!
witaj, bardzo ładny nastrojowy wiersz.
prawdziwie jesienny klimat. pozdrawiam.
masz zupełną rację:)....mam takie same
odczucia....piękny w swej treści wiersz
ładnie, melancholicznie, najładniejsza ostatnia
zwrotka :-)
Takie słowa miło się czyta. One potrafią wprowadzić w
przyjemny nastrój. Pozdrawiam:)
Mnie się podoba. I tylko tyle, czy aż
tyle............+/
Piękny wiersz o ciepłym klimacie, spokojny, lekki i
jest w nim jakaś dobra energia... nie można się nie
uśmiechnąć, czytając go:-) Bardzo mi się podoba!