Jesteś ze mną wszędzie
XXXVI - cykl - Nałęczów i Refleksje
twój sokoli wzrok odnajduje
ukryte zakątki Nałęczowa
z nostalgią zapisuje chwile
samotnie spacerując w parku
marzenia oczekują
w długiej kolejce na spełnienie
radość pośród stolików
błąka się poszukując uśmiechu
łabędzie wywieźli
w cieplejsze nieznane miejsce
kaczki drepczą po zamarzniętym stawie
na śniegu wypatruję ciebie
dla otoczenia
twarz maską uśmiechu zakryta
w duszy smutek
rozrzucone kamienie i tęsknota
tylko ty znasz odpowiedź
tylko ty
12.12 - 14.12.2009.
Komentarze (25)
To piękny wiersz pełen tęsknoty i miłości.
marzenia oczekują
w długiej kolejce na spełnienie= ujęło.....
Nałęczów jest piękny, byłam. Ładnie opisujesz jego
urok. I ta samotna wędrówka alejkami parku -
rozrzewniła. Twój wiersz bardzo mi się spodobał:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Nie byłam w Nałęczowie, ale tak go zachwalasz w
wierszach, ze mam wrażenie że rozpoznałabym tam każdy
zakątek.
Można usnąć na kłosie wyobraźni- takie realistyczne to
wszystko- budzi się przy tym wyraz jakim jest
nadzieja.
Pięknie pozdrawiam Skromny :)
Piękne wspomnienia zawsze budzą tęsknotę i nadzieję:)
pieknie namalowany słowami obraz, zamykam oczy i
widzę...
Kochajmy wspomnienia. Pozdrawiam ślicznie
No cóż z Nałęczowem kojarzy mi się tylko chleb pod
nazwą nałęczowski z lat sześćdziesiątych w mej pamięci
smaczny z jasnej mąki, mówiono, że jęczmiennej(czy to
prawda? nie wiem).
Piękne wspomnienie wywołuje kolejne wspomnienia.
Bardzo ładne chwile tęsknoty, przemyślenia.
Pozdrawiam:)
Bardzo obrazowy wiersz, czuję się jakbym tam była,
chociaż w Nałęczowie byłam tylko jeden raz, dawno
temu!!
Pozdrawiam serdecznie :))
Jestem pod wrażeniem...Czytając czuje jakbym tak
był...w parku wśród depczących po śniegu kaczek...ale
pewnie park nie ten :).Chylę czoła.Poezja przez
wielkie P.Gratuluję.
...czasem trzeba uśmiechać się przez łzy...
Tęsknota z biegiem czasu umiera, pamięć pozostaje. :))
Wrazliwe dusze przywiązują się i później tęsknią do
pozostawionych chwil,miejsc,osób-to jest taka odmiana
miłosci/chyba/:) Pozdrawiam