Jeszcze do kurdesza
Już pełna jest izba, gości bardzo wiele
Lecz niegodny przecież wejść na to
wesele
Kto przyszedł nie z pieśnią, ale z
kamieniami
Kurdesz, kurdesz, nad kurdeszami
Zawistnie przez szybę na zabawę patrzy
Ktoś kto sens kurdesza opacznie tłumaczy
W ustach wściekłość miele z rynsztoku
słowami
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami
Uwaga! Choć w zabawie głód czasem
zagości
Można od „BIGOS’a” dostać
niestrawności
I P.as.Q.dy L.epiej c.H.y.B.a wy.K.urzyć
za bramy
Kurdesz, kurdesz, nad kurdeszami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.