Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jeszcze gra kapela

Zżółkły trawy na dawniej tak soczystej łące,
a czas psotnik wyrzeźbił w fizjonomii bruzdy.
Dziś już ciebie nie cieszy ranny ptaków koncert,
dotknął bardzo kąśliwie cios losu okrutny.

Przeklął również Dionizos, zlekceważył Eros,
a caryca Potencja pokazała plecy.
Czajnik przestał bulgotać, żal duszę rozdziera,
może zmiana partnerki z niemocy wyleczy?

Albo z drzewa johimby zdrapiesz cenną korę,
zetrzesz na drobny proszek, zjesz, popijesz wodą.
Ufać będziesz, że sezam znowu się otworzy,
namiętności jak Fenix z prochu się odrodzą.

Masz wciąż życie przed sobą, jeszcze nie umierasz,
rozchmurz myśli i czoło, roznieć w duszy ogień.
Wysiadł jeden instrument, lecz gra wciąż kapela.
To, co byt oferuje – zaakceptuj, doceń.

Dodano: 2019-10-19 06:47:49
Ten wiersz przeczytano 6353 razy
Oddanych głosów: 147
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (171)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Grzegorzu, nie jestem uparciuchem. Już zmieniłem. :)

Renata Sz-Z Renata Sz-Z

"Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną..." W.
Młynarski

...dopóki gra kapela niech serca nam płoną :)

Przeczytałam z przyjemnością.
Wiersz zaciekawia, budzi refleksje ale ma też
przesłanie bardzo optymistyczne :) Doświadczenie
podpowiada, że najlepszym lekarstwem jest - nowa
miłość :) Niech peel nie traci czasu cennego i
przeżyje jeszcze coś wielce namiętnego ;)

anula-2 anula-2

Sławku rozumiem przesłanie wersu ale chodzi o sam
wyraz, grzmi - nie pasuje mi tam, może - dawniej,
drzewiej, ongi, wcześniej, wówczas.
Dobry wiersz, tylko go nie popsuj.

Trzymaj się. Czyżbyśmy się starzeli a inni - nie?

żukel żukel

Dopóki gra kapela...Pięknie. Pozdrawiam serdecznie

Ankhnike Ankhnike

Kapela wciąż gra więc można się spełniać na inne
sposoby i odkrywać siebie w innych wymiarach;
pozdrawiam serdecznie.

Kropla47 Kropla47

/Masz wciąż życie przed sobą,/To z Twojego pięknego
wiersza...a jesień ( życia) tez bywa piękna. Miłego
dnia Sławku;)

wiki20 wiki20

każda pora życia ma swe uroki,,pozdrawiam:)

Iris& Iris&

Patrzę na świat z optymizmem i z uśmiechem na
twarzy,ciekawy wiersz...
Pozdrawiam cieplutko Sławku:)

Joanna Es - Ka Joanna Es - Ka

Dobry 13-sylabowiec. Zapraszam do siebie - dawno
Ciebie tam nie widziałam. Życzę dobrego dnia :))

mariat mariat

Bordo - czas rolnik -przy zamianie na 'rolnik czas'
zgubi prawidłową akcentowość wersu, więc tu bym
zostawiła i nie czepiała się tak wszystkiego, ale
zostawmy to autorowi, wiem, że sobie poradzi.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Dziękuję wszystkim za krytyczne uwagi. Nie twierdzę,
że piszę bezbłędnie. Bezpośrednio przed opublikowaniem
zmieniłem jeszcze dwie rzeczy, tzn. z reguły zawsze
można coś udoskonalić. Wszystkie uwagi rozważę w
spokoju. Życzę Wam przyjemnej niedzieli. :)

BordoBlues BordoBlues

Witaj. Pozwolę sobie na kilka uwag.
Zgadzam się z Marcepani, co do drugiego wersu.
I nie "czas rolnik", tylko "rolnik czas", tak jak
"staruszek świat" czy "matka ziemia".
zdecydowanie "bruzdy na obliczu", bo tak jak jest w
wierszu to wychodzi, że bruzda ma oblicze.

"tak soczystej" - znasz moje zdanie na temat
zapychaczy.
dotknął bardzo dotkliwie - "bardzo" - takie sobie.

"cios losu" - raczej losu cios -
ale nie będę się upierał.

Wszystko nagromadziło się w pierwszej strofie, więc
myślę, że ta strofa do gruntownej korekty.
Pozdrawiam :):)

mariat mariat

Sławku - szykuj małe zmianki, bo zobacz co mi się
rzuciło jako przeszkody w Twoich prawie zawsze
idealnych wierszach:
1 zwrotka = 2 x "na" i "dotknął dotkliwie", dalej
----> w pierwszej przy końcu i zaraz na początku
drugiej masz "ciebie".
--------- zamień ot choćby na:
Zżółkły trawy na dawniej tak soczystej łące,
a czas rolnik wyorał w obliczu swe bruzdy.
Dziś już ciebie nie cieszy ranny ptaków koncert,
dotknął bardzo kąśliwie cios losu okrutny.

Przeklął również Dionizos, zlekceważył Eros,
a caryca Potencja pokazała plecy.
---------------
ale wiem, że zrobisz lepiej jak przysiądziesz.
Co zaś tyczy się całości - piękny wiersz, bo na tej
stronie innych nie ma. I orkiestra wciąż gra a pani
wena tańczy.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Grzegorzu.
Dla mnie jest jasne jak słońce, że w tym zdaniu chodzi
o to, że młodość minęła i wiele rzeczy nie są już
takie jak kiedyś, za owej młodości. „kiedyś” to
nieokreślone pojęcie związane z czasem. Może zależnie
od kontekstu oznaczać przyszłość lub przeszłość.
Miłej niedzieli przyjacielu. :)

anula-2 anula-2

Póki "gra kapela",
niech nas rozwesela.

Pozdrawiam Przyjacielu, Sławku zabij mnie ale za chiny
ludowe nie pasuje mi w pierwszym wersie to "kiedyś" -
zaimek przysłowny. Trochę zgrzyta semantycznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »