Jeszcze moment...
http://www.youtube.com/watch?v=CZYQTO5K4Qo
Nadeszła wiosna, pora zmian,
więc zrobię dziś porządek w duszy.
Apetyt znów na życie mam,
szczęście z oddali słodko kusi.
Wyrzucę wszystkie myśli złe,
odszukam uśmiech, co się zgubił,
i pójdę, obojętne gdzie,
wiecznej radości złożę śluby.
Popatrzę w niebo pełne gwiazd,
przejdę na życia jasną stronę,
tyle przed sobą jeszcze mam...
Tylko obejrzę się na moment
za złudzeniami, co jak ptaki
odlecieć muszą, bo czas na nie.
Czasem coś w życiu trzeba stracić,
by zyskać nieoczekiwanie.
Komentarze (73)
I tak trzymaj Anuś :-)
Dużo optymizmu w wierszu, a z ostatnią strofą się
zgadzam, dobry wiersz Aniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak Ty ..to robisz miłość z serca Twego płynie .. jak
potok górski .
Dobry wiersz Aniu,
to prawda,że niestety czasem trzeba coś stracić,by móc
coś zyskać w zamian,smutna prawda.
Pozdrawiam serdecznie:)
Napełnił mnie pozytywną energią i chyba udało mu się
podsycić ogień nadziei na szczęście. Pozdrawiam!
Jedz, marz i kochaj:) A tak już całkiem serio, to wiem
na pewno, że dopóki trwa stare nic nowego na dobre się
nie rozpocznie. Odwracaj szybko głowę i patrz śmiało i
prosto przed siebie.
...aż nie wiem, co napisać... wyjęłaś mi to... z ust?
Z serca? Z głowy? Z duszy? Z zagubionego rękopisu? Ze
wspomnienia rozmowy jakiejś dawnej? W każdym razie
napisałaś coś, do czego naprawdę może chcieć się
wracać. Tak mniej więcej raz na rok ;) Albo nawet
częściej. Nawet jesienią... zawsze, kiedy zabraknie
Tęczy w ciemności ;)
ciągle wracam do tego wiersza.pozdrawiam
rozmarza człowieka:)
bardzo dobry wiersz motywacyjny :-)
Ładnie i tak optymistycznie, zarazem
świeżo.Pozdrawiam:)
Nie było mnie, nie było i się przegapiło.
Gratuluję pięknego wiersza, z mądrą puentą. Bardzo,
bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)
Za ostatnie wersy - super pochwała.
Super!!! Dla mnie na czasie, pozdrawiam cieplutko-:)
Wiersz - pierwsza klasa! Rymy bardzo dobre, puenta
również. Czasem coś stracić...tylko czy ten bilans
zysków i strat kiedykolwiek się wyrówna...? A może to
ja już jakoś dziwnie na to wszystko patrzę. No cóż,
już nie zrzędzę - podoba mi się! Pozdrawiam!