Jeszcze nic straconego
maju
Zbyt długo kazałeś czekać na siebie,
pewnie po drodze utknąłeś w kałuży,
przesiąknięty chłodem, łzy wylewasz
zamiast wiosnę zielonym szalem otulić.
Nie rozpaczaj, jeszcze nie jest za
późno,
na to, żebyś zaprzyjaźnił się ze
słońcem,
rozjaśnił promieniami smutne lico panny,
malując na jej ustach płomienny uśmiech.
Podziwiając bujność pól i łąk zielonych,
przytulisz wiosenkę całą w skowronkach,
wsłuchując się w melodyjne, ptasie
trele,
leśnymi ścieżkami będziecie spacerować.
Komentarze (97)
Dzięki...
A maj znowu spłatał figla,
zamiast słońca, śnieg nam przygnał!
Pozdrawiam!
Bardzo ładny opis maja.
W moim mieście rano padał śnieg z deszczem a teraz
świeci słońce.
Miłego dnia Zosiu :)
Utknął w śniegu ;))
Miłego dnia.
Nie da się ukryć, kaczorku :))
Bo i Kora jest niepodrabialna Wandziu :)
uwielbiam tę piosenkę kaczorku :)))
https://www.youtube.com/watch?v=3Skn4vxU9cA
Wandziu, ta muza przyszła mi w pierwszej chwili na
myśl :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Uwielbiam takie opisy i wiersze. Czytam i wiem co,
ajeszcze jest to piękne, + i Miłego dnia
Wandaczko ładny opis przyrody. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem wiosny.
W swoje szare ,smutne życie warto wpuścić trochę
światła,słońca by wszystko w nim
zazielenić,rozweselić.Wiersz z wielkim optymizmem
...Pozdrawiam serdecznie _Weno_.
Jakby o kwietniu lub maju, lub o tajemniczym
nieznajomym. Intrygująco.
Pozdrawiam
mariat, nie do końca kumam o co chodzi ale i tak Cię
baaaaardzo lubię :)
Anno, odwzajemniam uśmiech
Mariolko, przytulam do serca :))
Iwonko K.
Ziu-ko
skoruso
dziękuję za przeczytanie
Kolejnych, miłych czytelników serdecznie pozdrawiam :)
a ja już Cu przesyłam promienny uśmiech!