Jeszcze nie teraz
Gdy moje życie zakończy się
A dusza uwolni się od ciała
I przejdę na drugą stronę
Nie wiem co tam zobaczę...
Nie potrzebuję kwiatów
Ani zniczy i łez
Zapomnijcie o mnie
Żyjcie jakbym nigdy nie istniała
Tylko szkoda mi dzieci
Ich smutek i żal
To one ucierpią
Gdy ja odejdę na zawsze...
Będę patrzeć z góry
Jeśli będzie mi to danie
Mogłabym je wspierać będąc obok
A one mnie nie zobaczą...
To tylko czarny scenariusz
Mam nadzieję ze się nie ziści
Bynajmniej jeszcze nie teraz
Jeszcze chcę być i żyć tutaj
Dla dzieci...
Komentarze (31)
Smutny wiersz,ale nadzieja,konieczność życia dla
dzieci dodają sił.
Wrócę jeszcze do Twoich wierszy. Bardzo mi się
podobają
Pozdrawiam
Mam nadzieję że to tak tylko w wierszu bo życiu raz
jesteśmy na wozie raz pod wozem i nigdy nie wiesz a
może już jutro odnajdziesz swoje szczęście
Jeszcze nie czas, jeszcze nie teraz,
decyzja od Boga zależy,
Ty musisz być nadal przy dzieciach,
wspólnie z nimi życiem się cieszyć.
Wiara w dobre jutro to połowa sukcesu.
Serdecznie pozdrawiam Sylwio życząc zdrowia
i miłego, spokojnego dnia :)
Dziękuję bardzo za komentarze
Miłego popołudnia.
każdy z nas odejdzie o swoim czasie ...
O tak, "jeszcze nie teraz"...
Smutny wiersz, reszta za Roxaną.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny wiersz - dobrze że piszesz jeszcze nie teraz
żyj dla dzieci ...
pozdrawiam serdecznie:-)
Twój wiersz jest swoją treścią bardzo podobny do
mojego, jest jakby nawiązaniem.
A na chwilę obecną cieszmy się z owego życia pięknem,
abyśmy u jego kresu mogli je miło wspominać:)
Pozdrawiam.
Marek
Dziękuję bardzo za komentarze.
Życzę miłego weekendu.
Dobry wiersz, ale takie myśli trzeba w mig odpędzać
od siebie, a od dzieci uczyć się radośniejszego
spojrzenia na życie.
Pozdrawiam ciepło i miłego dnia
życzę.
smutny wiersz ale bardzo aktualny
Uf, ależ pesymizm. Jak w tytule... Jeszcze nie teraz.
Bo później ciemność i nicość.
Pozdrawiam i życzę pogody ducha.
;)
Bardzo smutny piękny wiersz...
⚘
Jeszcze nie czas na takie myśli, Trzeba myśleć
pozytywnie i żyć dla siebie i dzieci.
Pięknie. Żyjemy tylko dla dzieci.Bieda tym dzieciom,
gdy mama ich zostawi. Tak było u mnie. Serdecznie
pozdrawiam.