Jeszcze nie wiem
Co dzień rano, obok mnie
Czy chcę tego czy też nie,
Zwykłe kładzie się Lenistwo
I namawia: - zostaw wszystko,
Zostań w łóżku dzisiaj ze mną
Aż poczujesz tę przyjemność…
Więc zostaję aż się dziwię
Ono tuli mnie leniwie
Sennie, ciepło i tak błogo
Już mu oprzeć się nie mogą
Już bełkoczą argumenty
Po półmyślach niepojętych…
*
W końcu pyta: - i co, źle?
Czy usłyszę – kocham cię
autor
Alicja
Dodano: 2004-12-03 00:21:45
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.