jeszcze tęsknota
Jeszcze jedna łza,
kropelka,
mała łza spływająca po policzku,
spadająca na aksamit poduszki.
Okrutny chłód przeszywa ciało nitką
samotności.
Pusty pokój,
zimne ściany,
drżę...
w lustrzanym odbiciu
smutne oczy.
Za szybą łzy
ocean tęsknoty,
by móc pokochać
i być kochanym.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.