Jeszcze wczoraj...
Jeszcze się wczoraj nie podniosłem,
A dziś jak skała twardo stoję.
Bo mam marzenia bardzo wzniosłe,
Dzisiaj tych marzeń się nie boję.
Jeszcze do wczoraj się wahałem,
A dziś nie zmienię swego zdania.
Może się losu obawiałem,
Lecz czemu los ma mnie osłaniać.
Jeszcze do wczoraj tkwiłem w błędzie,
A dziś dotarłem już do sedna.
Więcej pomyłki już nie będzie,
Myśl ścichnie, bowiem była biedna.
Jeszcze do wczoraj… dziś inaczej,
Pojmuję własnych słów odnowę.
Rozróżniam obcość dziwnych znaczeń,
Chylę pokornie teraz głowę.
Komentarze (12)
Ważne, żeby wyciągać właściwe wnioski z błędów,
ciekawie napisane
Lepiej późno niż wcale ... ładnie napisane :)
Wczoraj to już historia a odnawiamy się każdego ranka
bo każdy nowy dzień jest inny od poprzedniego.:))
Tak to prawda, w życiu są takie zakołowania,że
człowiek stoi jak słup i zastanawia się co ma robić.
Pozdrawiam pieknie.
Wczoraj niech będzie nauczką dla jutra, bo z tego się
rodzi nadzieja... pozdrawiam
zmiana zdania nie jest zmianą postrzegania świata ale
interpretacją zjawisk
tak myślę
pozdrawiam
zrozumienie siebie daje początek zmianom
Dobre zmiany zawsze warto wprowadzać :)
ładna filozofia życia Grandzie
Samo życie, pozdrawiam:)
i tak trzymać -najpierw trzeba chcieć, żeby móc...
Czytelna zmiana nastawienia.
Do trzeciego wersu zbłądziła "mama":)
Miłego wieczoru:)