Jeżdziec bez twarzy (poprawione)
czasem nadawanie wszystkiemu twarzy jest
błędem
nadinterpretacji i projekcji
z niewłaściwego posłużenia się
wyobraźnią
która jest prawami lustrzanymi ludzkiej
umęczonej chorej
lub zdrowej przez 5 minut kałuży
a świat jest bez twarzy
śmierć
ból
przypadek
cierpienie też nie ma twarzy
dopóki czyjejś twarzy nie wykrzywi
wtedy to jest cierpiąca twarz
ale nie twarz cierpienia
ale są Białe bestie
Upiór w operze którego napadło piękno bez
twarzy
don Juan którego napadła rozkosz
to maski
śmierci zabierającej jednego z kochanków
bólu odbierającego troskliwego ojca
rodzinie
wypadku samochodowego
Boga lub raczej Białej bestii co zabija i
wskrzesza
„powołalem cię na ten świat
i ja cię z niego usunę“
wojownicy - twarze/maski dla uprawiania
zabijania
dziwki - twarze/maski dla uprawiania
rozkoszy
fascynacje fiksacje monomanie
sposoby zarobkowania
a może i ,ha , ha
demoniczni księgowi, panowie w czarnych
garniturach -
twarze/maski bezdusznych praw pierwotnej
natury lub rynku
maski mogą być zakladane cynicznie
lub naprawdę można dać się im opętać
jak Jezus masce Dobrego Człowieka
swoista dekapitacja
i to jest wszystko jeździec bez twarzy
są tylko twarze zwyczajnych ludzi
teraz śmiejących się bijących szarpiących
tańczących
kochających dzieci
ale są też, rodzą się wciąż
pośmiertne maski
martwe twarze żywych trupów
i spokojne tych co odeszli z falą lub na
nią wpatrzeni
i te nekrofilne twarze/maski wariatki
wyobraźni
a wśród nich
Joker
Pan Zemsty i Żartów
Daisy
Pani Sennej Zaguby
rodzą się wciąż
obok twarzy dzieci
na twarzach dzieci
a wśród nich twarze dzieci
a wśród nich
a wśród nich..
Komentarze (9)
Cierpienie ma twarz jokera. A joker to zwyczajny
człowiek, wśród.. nich...nas
Ciekawie i z pomysłem.
Dziękuję za pozytywne oceny, , czyżbym marzył o
poprzewracaniu , hm, nie , chyba nie, ale czasem
zwykłe bycie sobą to jest rewolucja, w tym sensie tak
nie, ja to chyba słyszałem u Reymonta, Zenon wszedł w
jakąś senną zagubę, albo mi się wydawało, ale chodzi
mi o zagubę, prościej było by sennego zagubienia ale
to tak długo brzmi
Nieźle pokręcone :)
Da się bez maski.
Pozdrawiam
Dużo rozmyślań, twarzy bez liku, a każda inna, ładna
lub brzydka,
z prawdą lub bez, ciepiąca, stara i piękna, młoda,
ważne by chciały mieć wspólny język, dążyć do zgody...
"Pani sennej Zguby"/ nie zaguby, literówka się
wkradła.
Dobrego wieczoru życzę.
- wyróżniasz się na beju, tu jest styl i nieprzeciętne
"metafurzenie" - podoba mi się.
Dużo tych masek,oj dużo,pozdrawiam :)
... a wśród nich także Ty jeździec bez twarzy wiem,
poprzewracać wszystko, to Ci się marzy.
Pozdrawiam Belamonte... mi też.