Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jeździec i Ona

Wierzę, że może się spodobać, choć ilość zwrotek może odstraszać.

Samotny jeździec nie boi się śmierci
i nie obawia się nocy.
By zabić jest pierwszy,
używając siły swej, czasem przemocy.

Pokona wszystko,
bo serce jego uczuć nie zna.
Nie wie, że upadł tak nisko,
nie wie, że niedługo już Ją pozna.

Ona ukrywa się gdzieś
tak by Jej nie zauważono.
Jeździec nie wie gdzie jest i kim jest,
bać się go nie nauczono.

On skrzydeł używa by wnieść się wysoko,
choć woli stąpać po piasku.
Czuć w sobie głęboko,
że tak obcy mu jest energii zastój.

A kiedy Ona przyjdzie?
Ta, o której się nie mówi.
Kiedy cała prawda na jaw wyjdzie,
że przyjdzie po to by jeźdźca zgubić.

I oto nadeszła ta chwila krótka.
On siedział na pniu.
Usłyszał, że to płynie chyba łódka,
zakłóciła spokój, w którym plany swe snuł.

Rozejrzał się, łódki nie było.
Zamiast niej dzika cisza i słodki zamęt.
Domyślił się jeździec, że coś przybyło.
W pośpiechu wyjął pióro i atrament.

Napisał coś szybko, zabrakło mu tchu.
Ujrzał już Jej postać.
Ona była u jego stóp.
Pierwszy raz bał się, lecz chciał tu zostać.

Była tak piękna i naga.
Nienawiść widział w Jej źrenicach.
Co dziwne on w myślach błagał,
by utonąć w Jej piersiach, bądź choćby granicach.

Powiedziała mu by szedł,
próbowała chwycić za ręce.
On może i by nawet biegł,
lecz nagle zaczęło przemawiać Jego serce.

Serce- którego przecież nigdy nie miał,
on czuć nie potrafił.
Nagle ocknął się i wstał,
uświadomił sobie jak w wielkim bagnie gnił.

I wyjął swój łuk,
tak pięknie wtedy wyglądał.
Czerń włosów tak ciemna jak kruk.
Jeździec wstydził się, że Jej tak pożąda.

Nie dała za wygraną,
Ona także miała broń.
Z włosów wyciągnęła lutnię zdobioną
i zamiast grać na niej - rzuciła mu ją w skroń.

Jeździec odsunął się i naprężył łuk swój.
Wyglądał tak dostojnie.
Ona ze strachu uciekła w toń, on szepnął "stój",
a mówił to tak spokojnie...

Gdy wynurzyła się z wody,
nie mogła go zauważyć, nie wiedziała gdzie będzie.
Jeździec był tak piękny, zwinny i młody,
że w chwilę zdobył najwyższe drzewa gałęzie.

Nie chciała go szukać, odnajdywać.
Później po niego przyjdzie.
Wtedy jeździec przestał już się ukrywać
i postanowił, że z kryjówki swojej wyjdzie.

Jeździec zakochał się w Niej bez pamięci,
choć była wiedźmą okropną.
Każda kobieta potrafi w głowie zamącić.
Nawet do wiedźmy niektóre serca lgną.

Dodano: 2005-11-30 16:25:20
Ten wiersz przeczytano 745 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Obrazkowy Klimat Rozmarzony Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »