Jeżeli ból czyni tu twardszym...
Dawno mnie tutaj nie było, długo nie będzie. Miłości nie ma dziś.
Jeżeli ból czyni tu twardszym to mam serce
z kamienia,
I gorycz tego miejsca, od urodzenia w
genach.
Pierwsze ciągnie w dół jak jesień liście na
drzewach,
Na tych krawędziach, gdzie albo jesteś albo
Cię nie ma
I już. Nie ma cię i chuj nie ma cię tu
znów,
I przez ból chce nakleić kolejny znaczek na
róg.
Kolejne setki na stół, strzepnięty ze
zdjęcia kurz,
I wiem że bez Ciebie nie dojdę dalej niż w
grób.
Jeżeli ból czyni tu twardym, to beton wrósł
w nas,
Mozesz zawinąć to bletą, ale świat i tak tu
wkurwia.
I przechyla się burta na morzu prawd bez
szalup,
Ty I chyba przyjdzie nam utopić sie tą nocą
w żalu.
I skończe na haju pewnie, powiem ci co
myślę,
Jeśli po drodze do baru znów spotkam Cię to
pryśnie
czar. I pęknie we mnie szew, który zaszył
czas,
Bo uświadomie sobie że Ty nie wierzysz w
nas już.
Mam w głowie setkę myśli, i setki tej
czystej co,
Leje w kieliszki żeby ominąc tej wyścig
po,
Kolejne pizdy, i szukam czegoś więcej bo,
To miejsce pcha mi moje serce na dno.
Tyle.
Komentarze (2)
Dawno Cię nie było:)Pozdrawiam+++
Tak właśnie. Rozumiem emocje, ale wiersz bym
przemyślał jeszcze za rok i poprawił - nie chodzi o
wulgaryzmy ale zgrzyty które się wyczuwa w niektórych
miejscach - za jakiś czas, pewnie to poczujesz, a
warto bo to dobry wiersz. Co to treści.. życie.. i
tyle ;) Będzie dobrze! a jak nie to bedzie źle i ch...
dasz radę;)