Jezioro szczęścia
wczoraj
tańcząc ze światem
ginąc jak cień
poblidkich drzew
będąc ponad wzgórza i czas
dotknęłam
twych warg
było to marzenie
tak prawdziwe,
że aż nierealne
płynąłeś
swym wdzięcznym krokiem
oparty na kwiecie bzu
w ręce trzymałeś
śmierć
będącą mą cząstką
spojrzenie twe
omotało mnie
tak słodko
jak mój sen
może to jest miłość?
nie!
to jest napewno
MIŁOŚĆ
będąca
jeziorem szczęścia
Dla wszystkich zakochanych. Nie kryjcie się ze swoimi uczuciami:-)
autor
Bursztynek
Dodano: 2005-04-03 22:29:48
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.