Jeżozwierz
/Myśli pokręcone/
stuk-puk
stuk-puk
stuk-puk
dźwięk dreszczem
przeciągnął
po plecach
jeżozwierz
strach igły
napięciem nawleka
w kroplach
rozpuszcza się
człowiek
autor
mroźny
Dodano: 2009-03-24 01:54:14
Ten wiersz przeczytano 1140 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Stuk - puk kojarzy się raczej z dzięciołem :) Ale
skoro to myśli pokręcone, to wszystko w porządku.
Jeżozwierz, choć igły ma na plecach nie rani innych,
tylko siebie... a strach ma tylko wielkie oczy.
Po przeczytaniu komentarza Vick Thora stwierdzam,
że... ja widzę rozpuszczone wodze wyobraźni autora.
Zdecydowanie podoba. :)
W kapitalny sposób wiedziesz czytelnika, dozujac
emocje ( a tak swoją drogą to bardzo mnie intryguje
ten opis oczekiwania...)
Wiersz można różnie zinterpretować, pasuje do wielu
sytuacji
to żeś mi namotał, rozum się gotuje i tak sobie
dziwacznie wiersz interpretuje. Pozdrawiam
świetnie skręcone myśli :):):)
Myśli pokręcone, ale jaka zaskakująca puenta. Super
Interpretacja Vick Thora jest nader dramatyczna, moja
jest znacznie bardziej przyziemna, żeby nie powiedzieć
" przybejowa"...:) bo się jeszcze rozpuszczę :)
W przedstawionym wierszu odpowiednia wersyfikacja
wzmaga napięcie , które szczytuje we frazach stuk
puk,obrazuje to podświadomy lęk peela przed serią
iniekcji zaordynowanej zapewne przez lekarza w związku
z ciężkim stanem peela ,który przypuszcza, że się
rozpuszcza i zamiast strzykawek widzi jeżozwierza.