Jezu w malućkim złobecku
wiersz gwarowy
Jezu w malućkim złobecku
Jezu w malućkim złobecku
bracisku syćkik ludzi.
Jezu przybity do krzyza,
co litość w sercak budzis.
Jezu zmartwychwstający
w kozdym w nos wytrwale.
Jezu do nieba idący
w blasku i kwale.
Jezu ufającyk, ze Bóg
przydzie w biedzie.
Jezu nas miłosierny,
a s nami jako bedzie ?
Komentarze (9)
Ciepło i świątecznie się zrobiło...
Jezusicku malućki,jako rękawicka - jus w kozdem domie
sie świjeci we wilijo świcka.
Jus kozdy gazda mo opłatek przii sobie,
by dobrom nowiną obdzielić kozdom osobe!Bóg sie
rodzi, moc truchleje...
i tegój skoruso sie trzim.
Znów pięknie i znów nabożnie... Super, brawo...
Świetnie piszesz tą gwarą tak mi bliską sercu:)
boskim wyrokiem los nasz spisany , pożyjesz długo , bo
jesteś kochany
Bardzo dobre pytanie...sporo od nas zalezy jak sil nie
zabraknie...pozdrawiam
Każdy Twój wiersz dodaje mi wiary i nadziei. Pięknie
swoją miłość do Boga wyrażasz, a jak z nami będzie od
nas to zależy!
Przyszedłem, przeczytałem i nie zawiodłem się.
Trzymasz poziom... Pięknie potrafisz się modlić i
inspirowac do modlitwy. Dziękuję.
Pięknie spisane gwarą; ale najważniejsze to te dobre
emocja wyrażone nieco lękliwym, końcowym pytaniem.
Wiersz pełen dobrych refleksji.