Jeżynowa pułapka.
sobie
Na spacerze w lesie życia mego,
w krzak kłujących jeżyn się wplątałem.
Bardzo ciężko się odplątać z tego.
Po co z dobrej drogi znów zbaczałem?
Co krok - cierń następny atakuje,
trudny każdy ruch,wszystko mnie dusi.
To ostatni raz! Tak sobie obiecuję.
Ale wiem, że owoc znowu skusi.
oj te kuszenia
autor
stolarz podłogowy
Dodano: 2013-03-03 12:40:17
Ten wiersz przeczytano 1017 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Każdy owoc kusi,pozdrawiam pięknie
I wpadłeś jak śliwka w kompot:)
Obiecanki cacanki a żyć jakoś trzeba:)
Pozdrawiam:)
Podoba mi się. Dla mnie tytuł brzmi "Życiowa pułapka".
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, przeczytałam po swojemu, dzięki za
refleksję :)))
puscił ją w jeżyny
Pozdrawiam serdecznie
Uważaj, oj, uważaj. Była już taka jedna Alina, co
przez maliny życie straciła :(
Ładny :)
NIE TYLKO JEŻYNA KUSI.POZDRAWIAM
Myślę sobie że ta jeżynowa pułapka to metafora...ale
to tylko taka czytelnicza myśl po przeczytaniu dobrego
wiersza:)
A mówią, że kto zboczył raz będzie zbaczał cały
czas:))
Znam to! nie raz się zaplątałam w to to! chodząc po
lesie! najgorzej jak wplącze się we włosy! Pozdrawiam
serdecznie:)
Slodkie owoce kusza ...moze odplatac zmienic na
wywinac zeby uniknac powtorzen (wplatalem, odplatac)
blisko siebie ...to taki drobiazg marudnej baby, bo
wiersz ladny ..
Dziewczyny są jak Twe jeżyny. Smakują znakomicie,
tylko trudno się z powrotem wycofać w swoje życie.
Nie obiecuj, nie obiecuj :) Fajny wierszyk:)
Też nie raz byłam, ale w malinach:)))