Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jorguś

Jorguś- to taki bezdomny.
Przypadkiem odkrył tę norę
kiedy się znaloz na bruku
gdy pyska nie zawarł w porę.
Łokno przytaszczył z hasioka
i upchoł łachami od spodu.
Wszystko co mo to z hasioka.
Jest dobrze. Nie czuje chłodu.
Niezmiennie rano nim słońce
zagra na niebieskiej lirze,
rozlajrowanym wuzykiem
ciśnie się po rewirze.
Jadąc od kubła do kubła,
zbiera żelastwo i szmaty,
papendekle, biksy po piwie,
aż wózyk bydzie bachraty.
A biksy, niczym te bale
co je rychtuje i klei,
durch mu z łap wylatują,
turlając się w poprzek nadziei .
Dzień trzeba jakoś przytulić
gdy nie ma nikogo blisko,
gdy słowa szczypią i szczują
a w sercu
pogorzelisko.
Przyjazny świat się zaczyna
za złomowiskiem,
o tyci.
Powraco z niego łożarty,
i wtedy życie mo w rzyci.

(2014r.)

autor

anna

Dodano: 2018-10-02 11:32:50
Ten wiersz przeczytano 1713 razy
Oddanych głosów: 68
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (66)

Halina53 Halina53

To coś nowego u Ciebie Aniu, choć bardzo umownie
ialektem się u posługujesz...a bezdomni byli, są i
ędą...z różnych przyczyn i wyborów
Miłego dnia, pozdrawiam

Mirosław Madyś Mirosław Madyś

Smutno o szczęściu bezdomnego. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Bardzo dobry, smutny, życiowy wiersz... Muszę tylko
dodać, że niektórzy naprawdę wybierają takie życie,
nie chcą innego.
Pozdrawiam :)

(OLA) (OLA)

Aniu, smutny, lecz prawdziwy wiersz, dialekt jak dla
mnie ciężki;)


Mimo to czytało się dobrze i co najważniejsze trzeba
też zrozumieć, więc wymaga zastanowienia:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

yanzem yanzem

Pani Anno - piękny wiersz! Zamiatam kapeluszem ale
uwagi wtrącić muszę. W 13 wersie jednak powinno być
"wózkiem" albo "wózkym" - zresztą pięć wersów dalej
jest "wózyk".
Ale skądinąd ten fragment:
"Niezmiennie rano nim słońce
zagra na niebieskiej lirze,
rozlajrowanym wuzykiem
ciśnie się po rewirze."
to wprost cudeńko, majstersztyk.
Mam nadzieję, Pani Anno, że spotkamy się w Chorzowie
19.10.2018

MariuszG MariuszG

Pięknie gwarą o Jorgusiu.
Pozdrawiam :)

M.N. M.N.

Już tu raz byłem, pozdrawiam Anno i dziękuję za
komentarz:)

Agrafka Agrafka

Bardzo mi się podobało.
Użycie takiego języka na pewno przybliża historię, o
której opowiadasz. Trochę ironicznie, trochę smutno,
tak lubię - bo to jest prawdziwe. Tak widzę, że tu
mariat była, takie własnie wiersze powinny znaleźć się
w tej antologii, a nie same cukierki jak na akademię
szkolną. Pozdrawiam serdecznie i przy okazji dzięki,
że czytasz wiele wierszy, bo często widzę Cię pod
teksami, gdzie jest dwa, czasem trzy komentarze. To
jest bardzo dobre, dzięki temu ten bej jeszcze w ogóle
jakoś funkcjonuje. Pozdrawiam, miło było poznać.

mariat mariat

Aniu, mimo uchybień interpunkcyjnych, jest tego sporo,
zagłosowałam dlatego, że dajesz światło gwarze.
Tematyka = to też codzienność części naszego
społeczeństwa i nie należy o tym zapominać, że wcale
nie jest tak różowo jak to w mediach pieją.

Ossa77 Ossa77

Tekst w etnolekcie śląskim (osobiście nie przepadam za
utworami pisanymi dialektyzacją, chociaż w literaturze
polskiej jest wiele znakomitych przykładów stylizacji
gwarowej) ze smutną tematyką marginesu społecznego.
Pozdrawiam serdecznie. ☀️

krzychno krzychno

Witaj Aniu:)

Cołkiem fifnie nabazgrałaś:)

Dużo jest takich Jorgusiów u nas:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Roma Roma

Smutne losy Jorgusia...Pozdrawiam Anno

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »