Julenka
Tańczy na łące nasza Julenka,
wiatr włosy jej czesze, powiewa
sukienka.
Zewsząd dobiega ją radosna muzyka
to świerszcze grają jej na swoich
smykach.
W oddali pod lasem pasie się stado łani
,
wiatr łódką kołysze gdzieś na przystani.
a mnie wciąż jedno pytanie nęka,
kiedy otworzy mi priv nasza Julenka
Julenka, Julenka dziewczyna maleńka
jej oczka i nosek to takie cudeńka.
Nikt nie ma tak słodziutkich ust
75 D to jest jej biust.
Po ciężkim, zmęczonym dniu pracy i
znoju
wchodzi Julenka na ocean spokoju.
Twój wariat już jej daruje bukiet akacji
a ona pisze że priv w renowacji.
No cóż może gdyby podarował bukiet róż.
Ach co to byłaby za sensacja
gdyby skończyła się ta renowacja.
Póki co na ogóle Twój wariat całuje
Julenke czule
Wiersz dedykuje dla Julenki swojej koleżance z czata "Ocean spokoju"
Komentarze (2)
Miłość bywa szaleństwem. Oto dowód :)
Romantyczny, choć nieco szalony. Ale cóż, miłość to
miłość. Pozdrawiam, dzięki za uśmiech:)