Julia i Romeo
Z lekkim przymrużeniem oka, po przeczytaniu "Romeo i Julia" MikaRouz ;)))
Uschniesz moja droga, w tym słowiczym
trelu,
siedząc w oknie swoim niczym Capuletti,
może to dlatego, żeś już po weselu,
a śpiący kochanek, nie jest tym -
Montecchi.
Skoro noc Cię budzi, miłosnym
śpiewaniem,
i nocna koszulka w przedświcie powiewa,
zastanów się chwilkę nad owym
przesłaniem,
kto i dlaczego, tak do Ciebie śpiewa?
Mleczarz nie zadzwoni, dziś już
butelkami,
próżno Twoje serce w piersi się kołacze,
Romek odurzony, jest już tylko snami,
dzisiaj jego dusza z tęsknoty nie
płacze.
Taka kolej losu, jak i tego wiersza...
Co ma i początek i koniec mieć musi.
Wskakujesz do łóżka, bo żeś jego
pierwsza.
A ja się tu pytam - kto słowiki dusi...?
excudit
lonsdaleit
10:00 Sobota, 11 czerwca 2011 - ...
Komentarze (12)
Kapitalny o współczesnym Romeo i Julii.Trafiony w
sedno z ukrytą ironią.
Na świętego Wita z śpiewem ptaków kwita- jeszcze tylko
kilka nocy i się skończy czas uroczy.Myślę ,że
wytrzymam i nie uschnę -pozdrawiam
;-) czytałam i podziwiałam wiersz MikaRouz, a teraz
Twój :-) super duet :-)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Nic więc nie da to siedzenie w oknie?
Smutna prawda- przeziębi się, zmoknie.
Jak zwykle mądrze, zakamuflowany "tragizm sytuacji".
Odpowiedź Maryli - bardzo mi się podoba.Brawo!
Super wiersz a puenta - powala:))) Pozdro!
Świetny wiersz.
fajniutko
Tak Marylo. Sprawa wcale nie jest łatwa...
Świetny wiersz. .
Trzeba się nad tym zastanowić,
bo sprawa nie jest wcale łatwa
- dlaczego, gdy związane dłonie
smugi brakuje czasem światła,
i tej radości lekkiej w duszy,
która uskrzydla, ciepłem syci,
czułością obejmuje co dzień,
nadając życiu kolorytu.
Bardzo fajny wiersz.Pozdrawiam:)
Dobra dawka humoru, w dobrym wykonaniu:):)