Justynka i wąż
Dla mojej niepełnosprawnej wnuczki
Co ten wąż tu robi Jusiu
Chyba ciebie nie chce skusić
Śliski jest i cichy nieco
Lecz nikt nie wie w sumie po co
Ale Jusia węża lubi
Wąż czystością wciąż się chlubi
Może sunąć po jej rączce
Która jest jak mały pączek
To przyjaciel czy też wróg
Nie chcę żeby nie miał nóg
Chociaż wąż syczący jest
Jusia lubi go że fest
autor
pani Mija
Dodano: 2020-02-21 15:22:18
Ten wiersz przeczytano 1283 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
podoba mi się :)+
Kolejny plusik:)))
Jakiś miły z niego gad.
To zaskroniec. Czyżbym zgadł?
Pozdrawiam Justynkę i Autorkę.
Ładne te Twoje wiersze dla dzieci, a dzieci są
odbiorami bardzo wymagającymi.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajny, optymistyczny wiersz.
A węże groźne są i mogą ugryźć
rączkę, czy nóżkę bosą...
Pozdrawiam Pani Mijo:)
Z sympatią o wężu, oby nie zwiodła dzieci. Msz lepiej
zachować ostrożność w kontakcie z gadami. Miłego
dnia:)