Jutro...
Serce bije coraz szybciej
przyspiesza razem z tobą...
trucht, bieg, sprint i wszystko
umyka...
rozpływa jak sen...
to co kochasz i to co znosiłaś bo
musiałaś...
lata życia, pracy...
małe i mniejsze radości
kartony wspomnień upchnięte w kącie pod
pajęczyna zapomnienia...
ściany które pamiętają koryta twoich
łez, chichot
i kroki na schodach...
czy chcesz to wszystko zostawić?
nie wykreślisz tego co było...
nie masz wyboru...
do szczęścia jest droga wąska i
kręta...
gdzie indziej wiedzie...
czy znajdziesz spokój?
ukojenie czy zamęt?
miłość?
wierność?
hmm...nadzieje?
to masz na pewno...to twój skarb i
twoje fatum...
zatrzymaj się!
otrzyj łzy...
Ze świtem przyjdzie nowe jutro...
nie pytaj mnie czy lepsze...
wiem tylko że nieuniknione...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.