Jutro będziemy
będziemy się kochać
dni wypełnimy szczęśliwą pracą
będziemy młodzi
biegając po pokojach
będziemy jeść przy wspólnym stole
gruszki z wierzby
będą leżały na parapetach
prześwietlonych słońcem
nie będzie wojny
rozwijam brudne skarlałe
skrzydła i zamiatam miejsce
gdzie rosną niedojrzałe wersy
nie będzie głodu
cały rok przed nami
na powrót
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2011-01-27 14:09:44
Ten wiersz przeczytano 1306 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
cały rok przed nami
na powrót...właśnie tak....
ile optymizmu...gruszki na wierzbie faktycznie by się
przydały
I te 'parapety prześwietlone słońcem'... Miód, zamiast
do lekarza na Twój parapet bym się udał, bardziej
owocne by to było :) ++
I tak przyjmiemy, to co ten rok przyniesie.
Pozdrawiam!
Czatinko jestem w stanie uwierzyć, tylko te gruszki z
wierzby nie pasują mi. Reszta jest OK! Pozdrawiam
serdecznie.
Tymi gruszkami z wierzby, to sie raczej nie
najesz...;)
Jutro będziemy...ale zacznijmy już dziś te skrzydełka
rozwijać:)
Czyżby peelka drwiła ze swojej nadziei na to,że będzie
dobrze?! Smutno mi się zrobiło, bo uznałam brak wojen
i głodu za zjawiska nierealne, podobnie jak te gruszki
:(
Fajne klimaty, ciepełko, pozdrawiam:)
Będziemy jeść...nie będziemy głodni...będzie radość i
spokój w naszej duszy. Pozdrawiam Cię.
bardzo mi sie podoba pomysł z gruszkami przedstawiony
inaczej :)
Takie marzenia, taki optymizm... warto :) Pozdrawiam!
optymistycznie i z nadzieją :)
jutro jest zawsze ciekawsze !
Jak sama piszesz będziecie jeść gruszki z wierzby.
Jeszcze nikomu się to nie udało, choć w miłości
wszystko jest możliwe. Mam też nadzieję, że cała
reszta będzie według Twoich myśli. Pozdrawiam:)