Już czas
Już czas
Gdzieś w oddali pies zaszczekał
rozpaczliwie,
na pewno szary jest bądź brązowy.
Kogut nie chce piać od rana
tylko w południe skrzeczy.
Fale szumią miło tłukąc się o burtę,
żagle jeszcze w uśpieniu.
Patrzę na horyzont pokryty mgłą
czekam aż wiatr rozwieje jej moc.
Zapach wody, roślin na brzegu jeziora
czuję,
oddycha się przyjemnie tak beztrosko.
W oddali ktoś na rowerze ścieżką,
spieszy się by podnieść białe żagle...
Już czas...
14.03.2015 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (1)
Leniwy kogut w południe skrzeczy,
wiatru nie lęka się mgielna moc.
Dziwne tu dzisiaj dzieją się rzeczy,
aż strach pomyśleć, co wniesie noc.