już doszedłem
zanim przecenisz przeczytaj beztrosko
nie krzyczę
a opuszki moje smak pióra wiecznego
poznały
na wschodzie
bywa mnie już mniej lub za mało
w wazonie
zmięło się lub zeschło raczej słów
naręcze
nic więcej
a niemało w kuchni umknęło lub na progu
pozostało
- teraz tylko pisuje coś po nocach
puste koperty wysyła ukradkiem
i maże po ścianach slogany
.... życiem tętniącym
autor
mirno
Dodano: 2008-03-21 00:57:15
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.