Już jadę... Zaczekaj
Tęsknię za natchnioną rozmową zegarów
Źródła czasu płynnym, rytmicznym
szelestem.
Brak mi dziś tych sprzeczek, drobnych z
Ciszą gwarów,
które z nich jest bardziej spokrewnione z
szeptem.
Za starej maszyny rozszczekanym śmiechem,
drwiącym tak bezczelnie z debaty swych
braci.
Krzyczy: A ja jestem zaślubiona z Echem!
Który związek bardziej w życiu się
opłaci?
I słyszę już kroki żywe, szybkie z kuchni,
którymi stanowczo harmider przerywasz,
rozstrzygając powód tej domowej kłótni.
Znów dom latem z radiem do tańca
przygrywa.
Już jadę Babuniu na kawę i ciastko!
Na bułki ze smalcem i z serem pierogi...
Choć do pokonania duże życia miasto,
wiem, że znajdę adres. Nie pomylę drogi.
Pozaziemskie znaki są moją podporą,
chociaż droga wąska, kręta i daleka.
Lecz tak bardzo kocham dzielić swój czas z
Tobą,
że wytrzymam Babciu. I Ty też zaczekaj.
Komentarze (7)
Zobacz jak szybko pokonałaś to co było trzeba,
niewiarę w siebie. Już piszesz lepsze wiersze niż
moje. cieszę się ogromnie, niedługo będziesz mi pisała
krytyczne komentarze. Ten wiersz jest i mądry i
uczuciowy i dopracowany. Wiem... ty tylko tak udawałaś
że(?) Będziesz gwiazdą na beju, tak jak powiedziałam.
Wiersz ciepły ,ciekawy i można się w jego tresci
odnaleźć.. masz po prostu talent do pisania
Przepieknie,tyle uczuc zawarlas w tym wierszu ze az
sece podskoczylo.Sama bardzo tesknie za moja babcia i
dla odmiany za jej powidlami sliwkowymi.Pozdrawiam
Wiersz "wysokich lotów", z poetyckim zacięciem.
Naprawdę piękny,wartościowy wiersz,który i we mnie
wzbudził podobną tęsknotę za Babunią - poczułam ten
zapach pierogów i smak chleba ze smalcem,az mi zagrały
kiszki marsza . :) Gratuluję talentu.
wierz bardzo piękny..jestem zaskoczona tym, że dopiero
zaczynasz, że to Twoje początki...bynajmniej
tutaj...wiersz dobrze się czyta, mądre słowa.Na
poczatku myslałam, że piszesz o miłości i tęsknocie do
ukochanego.Jednak potem okazuje się, że to tęsknota za
babcią.Wiersz zaskakuje.Jedno małe zastrzeżenie do
budowy wiersza.Zbyt długie zwrotki.Jesli kończymy
zdanie, to jest to kolejny wers.Wiersz jednak bardzo
dobry:))
Bardzo czuły wiersz dla Babuni. A te pierogi z serem
których jestem fanem dodają mu smaku...