Już nic
Ja chciałam tylko, żeby święta
były jak z marzeń, które snułam
już od dzieciństwa - takie piękne,
chociaż zwyczajne - ciepłe, czułe.
Kupiłam stroik i choinkę,
prezenty, żeby sprawić radość;
gotując - dodawałam miłość
i uśmiech. Wszystko się udało.
Przyszedłeś i stwierdziłeś chłodno
- nie trzeba było, ja nie lubię
prezentów i świątecznych potraw,
na przyszłość oszczędź sobie trudu.
I nie rób miny nieszczęśnicy,
nie becz, opanuj się kobieto.
Zasypialiśmy w martwej ciszy.
Ja chciałam tylko... Nie pamiętam.
Komentarze (66)
ech...życie:(
Pyszne.
Za Krzemanką
Dodałabym przecinek przed "które" i po
"gotując", ale lepiej poczekać na opinię al-bo:)
Bolesne rozczarowanie, dobrze ujęte w treści i formie.
Miłego dnia:)
Niektórzy nie doceniają starań innych, co sprawia
wielki ból.