już nie napiszę
noc się otarła chłodnym policzkiem
i sen przerwany powoli ziębnie
zegar godziny szybciej odlicza
już nie napiszę wiersza dla ciebie
z rąk się wymyka ostatni promień
myśl ulatuje - ta najcieplejsza
smutek wygodnie przysiadł koło mnie
już nie napiszę wiersza
lęk ściera uśmiech, gasi pragnienia
marzenia wtapia w ciemną ulicę
śliwkową suknię na szarą zmienię
już nie napiszę
i czasem tylko księżyc zaglądnie
cicho zapłacze, skroń srebrem muśnie
blaskiem otuli, a twoje dłonie -
już nie
tak trudno zamknąć stronicę książki
gdy świecą gwiazdy pełne od wróżb
może dosięgnę…może nie zdążę
już
Zosiak
Wszystkim, bardzo dziękuję, za uwagi i komentarze…:) Już nie napiszę...
Komentarze (62)
Dziękuję Wam :)
Zosiak, obrazowo i klimatycznie, pozdrawiam ciepło.
PS lit. czytane
Witaj,
rozumiem, że wersy czytanie w zachwycie i nawet wiem
dlaczego...
Dołączam do nich właśnie.
Pozdrawiam z uśmiechem, dziękuję za pamięć/+/.
Zachwycajacy :)
Dziekuje Grazynce za przyprowadzenie mnie do Twojego
przepieknego wiersza.
Pozdrawiam Zosiu serdecznie :)
Ładnie, ale proszę, aby Poetka tak nas brzydko nie
straszyła :)
Pozdrawiam serdecznie, nim zrobię sobie przerwę, chyba
się uda od beja oderwać, bo z pewnością przyda się
przerwa, wszystkiego dobrego życzę, Zosiu :)
Ciekawe zejście ostatniego wersu w każdej zwrotce..
Pisz... nie przestawaj :-)
Dziękuję Ci, Marylko :)
bardzo klimatycznie, Zosiu.
Pozdrawiam :)
Dziękuję Wam za poczytanie :)
MariuszG, a ja żałuję :))
Dobrze, że zmieniłaś zdanie ;-)
Pozdrawiam.
symetria uczuć i słów
Jak dobrze, że to tylko wiersz...