Już nigdy
Do mojego męża . Kochanie byliśmy tacy szczęśliwi . Smierć zniszczyła naszą miłość, nasze życie.
Już nigdy...
nie dotkniesz mej dłoni
nie przytulisz
nie powiesz
jak bardzo mnie kochasz.
Moje serce się miota
myśli błądzą
wzrok mętny, daleki
czekam, może ktoś...
obudzi mnie.
Tak bardzo pragnę
ciepła Twoich ramion.
Przytul mnie,
ten jeden raz
ostatni...
Przytul mnie abym mogła zasnąć w Twoich ramionach na zawsze.
autor
GrażynaB
Dodano: 2017-04-16 07:57:38
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Jeśli to prośba nie grzeszna - niechże utuli peelkę
Niby niewiele a dla niej sprawa wielka
Jeżeli jednak adresat prośby spełnić nie może z
przyczyn oczywistych - uzdrów Panie Boże peelkę,
by z sumieniem czystym mogła każdemu w oczy spojrzeć.
Niech sie spelni :)
Pozdrawiam swiatecznie :)
Witaj Grażynko :))
Wiersz pisany tak jak lubię - sercem
Bez udziwnień i patosu
Miłego świętowania Grażynko paa :))
Niech peel przytula, niejeden raz :)
Pozdrawiam :)
Amorku, już mnie nigdy nie przytuli, nigdy :(
Pięknie, na pewno z przyjemnością to zrobi i Cię
przytuli.
smutne...tęsknisz do Tej miłości a słowo nigdy tak
wiele mówi nic nie ukoi tego bólu...
pozdrawiam Świątecznie:-)
Dzień Zmartwychwstania Jezusa jest dniem radosnym.
Życzę autorce pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Pozdrawiam.
Dziękuje za czytanie. Dobrze już nie będzie nigdy,
może będzie lepiej , tylko może . Mój mąż nie żyje był
moją wielką miłością przez 45 lat. A teraz ...
Smutny wiersz, ale trzymam kciuki, że będzie dobrze :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Radosnych Świąt oraz
mokrego dyngusa +++
Zasnąć w jego ramionach
Pozdrawiam świątecznie
Serdeczne ramiona w nich kobieta spełniona.wesołych
Świąt