już pora...
jeszcze nie pora
a już wzrok okien
błyszczy fioletoaurą matową
jeszcze nie pora
choć wieczór oko
rzuca ku śpiącym w gaiku sowom
jeszcze nie pora
spod powiek latarń
widać tęczówki ich się jarzące
jeszcze nie pora
a jednak pora
horyzont żegna zmęczone słońce
wieczór się rozsiadł w ciepłym fotelu
wsunął na stopy miękkie bambosze
i ćma znalazła plac uciech świetlnych
tuląc się czule z lampionu kloszem
autor
niezgodna
Dodano: 2019-11-07 00:01:55
Ten wiersz przeczytano 1222 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Jeszcze nie pora
Odejść daleko.
Jeszcze energię z siebie wykrzeszę...
Jeszcze nie pora,
Lecz wieczność czeka,
Lot w światło wabi. Już dziś się cieszę.
Klimatyczny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeżeli wmawiam sobie, że jeszcze nie pora, to zasypiam
na siedząco. Zacny wiersz Stefi. :)
Podziwiam, pięknie ujęty temat.
Pozdrawiam.