Już świta...
Już świta.
Noc za horyzont znika.
Smutki i złe sny zabiera.
Nowy etap działania
się otwiera.
Dzień radośnie nas wita.
Jaskrawe promienie słońca
ma za pomocnika.
Do okien zaglądają.
Tęczowym blaskiem
serdeczność wprowadzają.
Budzą ciepłym dotykiem.
Poranek witasz
życzliwym uśmiechem.
Zapowiada się dzień pogodny.
Na pewno będzie udany,
właściwie wykorzystany.
autor
@Krystek
Dodano: 2019-06-30 07:53:03
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
I sympatycznie jest że tak właśnie jest.
I niech będzie tak jak mówisz "dzień dobrze
wykorzystany
Pozdrawiam