Już taka jestem...
Czas ujrzeć w sobie i to co jest piękne ,nie tylko wady same:)
Może i jestem kapryśna czasami
Może potrafię zdenerwować
Ale mam w sobie tyle miłości
I chcę ja Tobie darować
Może się skupić często nie mogę
I rozbiegane mam myśli
A to dlatego że znowu w nocy
O Tobie sen mi się przyśnił
Może się złoszczę więcej niż trzeba
I brak mi cierpliwości
Ale tak bardzo Ciebie kocham
Więc wybacz mi te słabości
Może nie jestem przykładem dla innych
Niegodne są moje czyny
Ale gdy jesteś przy mnie kochany
Nie ma szczęśliwszej dziewczyny
Więc czasem udaj że wad nie widzisz
I przymknij oko na to co robię
A będziesz we mnie miał przyjaciela
I zawsze będę przy Tobie...
Temu który...kocha mimo wszystko...wybacza...nie krzywdzi i niszczy...tylko czy tacy jeszcze istnieją...
Komentarze (16)
odczytuję z Twego wiersza wiele niepewności,pomimo że
miał to byc manifest przełamania się w
sobie,odrodzenia..nikt z nas nie jest idealny,ważne by
wiedziec jakim kodeksem etycznym chcemy się kierowac i
co ofiarowac ludzim...mimo ,że zachowana harmonia w
wierszu wiele tu jakby strachu z wyzwolenia,
obawy..(?)
pewnie że są tacy chociaż może nie ideały, mazgaj może
też być w uczuciu dobry i wspaniały-
dobry wiersz, prawdziwy, szczery i świetnie napisany,
brawo
Dobrze wiedziec, kim sie jest, na co mnie stac i czego
sie po sobie samej spodziewac, prawda? Bardzo
pozytywny wiersz.
Pięknie,że taka miłość Cię znalazła...Dobre słowa
wiersza..
W odpowiedzi na ostatnie wersy: Na pewno istnieją
jeszcze tacy.
O kształcie psychiki decydują bardzo drobne zdarzenia
. Przykładów jest mnóstwo w życiu, literaturze
i wierszach .gratulacje
bo kazdy ma wady a miłość... jeśli uczucie jest w nim
prawdziwe... uwierz.... będzie kochał również to co w
Tobie jest niedoskonałe.
"Nie kocha się dla zalet, ale pomimo wad" Czuję się
jakbyś ten wiersz napisała o mnie, bo dziwnym trafem
wszystko się zgadza:) Świetny wiersz!!
Jeśli ktoś kocha pomimo...a nie za coś wtedy jest
prawdziwa miłość.Każdy Jej w życiu poszukuje,a Ty
znalazłaś i gratuluję:)
On na pewno przymknie oko,jezeli zobaczy,ze przcujesz
troszeczke nad niektorymi wadami...Zreszta wszyscy je
maja.Nie martw sie.Milosc jest wyrozumiala.
bardzo ładny wiersz. szczerość z niego bije. a żeby
kochać innych to trzeba najpierw kochać siebie.)
Śliczny wiersz anolku napisałaś. Brak mi słow żeby go
ocenić. Wiem ze piszesz je wszystkie ładne, ale ten
jest wyjatkowy. Tak pięknie do niego mówisz, że każde
serce by się roztopiło.
Nie ma ideałów ,więc wszystko co nazywasz wadami może
i powinno być niezauważalne
dla tego który kocha.W końcu pokochał Cię całą
z wadami i zaletami bo taką Cię poznał.
Jeżeli miałby ktoś kochać tylko Twoje ciało a nie
dostrzegać reszty to wygoń go niech ugania się za
kangurami.Musisz być wspaniałą kobietą więc doceniaj
swoją wartość.
"Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać komuś na
to, żeby był, jaki jest"...dobrze napisane:)