Już żeś poszedł Macieju
Leży Maciej na przyzbie
Śmieje się spod wąsa
A tu przyszła śmierć nagle
I z boku go trąca
Czas już na Cię Macieju
Kostucha mu rzecze
Swojeś bracie już przeżył
Długoś na tym świecie
Leży Maciej, spogląda
Już żeś mnie znalazła
Chłodno jakoś się robi
Łapy weź od gardła
Umarł Maciej - już mary
Spod wąsa się śmieje
Przed oczami wszak ciemno
Lecz w duszy już dnieje
autor: inspektorek
autor
inspektorek
Dodano: 2009-10-07 22:44:48
Ten wiersz przeczytano 2093 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ot co, podoba mi się.