Kabul XIX
Za oknami kwilą ptaki bezmyślnie wijąc
gniazda
słońce droczy się z chmurami i wiatrem
soczysta zieleń przypomina o maju
można by normalnie żyć i cieszyć się
każdą chwilą jak największym skarbem
ale na jednym z większych w świecie
poligonów doświadczalnych
postanowiono kontynuować ćwiczenia
z testowaniem najnowszych broni
oraz technik ogłupiających.
autor
Stalker
Dodano: 2007-05-26 11:42:50
Ten wiersz przeczytano 683 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
W całym cyklu bezsens wojny wyziera tak wyraźnie.
Trudno komentować tak oczywisty krzyk.Czekam na
kolejny wiersz - z obawą i trwogą. Czemu nie może
wyfrunąć z niego gołąb pokoju ?
cieszmy sie każdą chwilą zielonego świata bo już
poczyniono zamach na nature tez i nas Ładny wiersz