Kac Sylwestrowy
Kochani humoru! w Nowym Roku bardzo dziękuje za liczne komentarze
leczę kaca już od rana
taka chodzę niewyspana
do uśmiechu siebie zmuszam
i jak ślimak się poruszam
najpierw były drinki Black
jak pomyśle chodzę wspak
potem dano Krwawą Mery
dziś se myślę do cholery
kto wymyślił takie trunki
bym dziś czuła tego skutki
gdy pomyślę to mam zgagę
pewnie znowu mam nadwagę
Mietek podał mi szampana
bo nie byłam wtedy sama
potem znowu drinka miałam
tak do trzeciej dotrzymałam
rano Józek podał setkę
no i wiecie galaretkę
już lżej było mi na duszy
ale teraz tak mnie suszy
że piweczko otworzyłam
bo na balu przecież byłam
tak się raczę złotym trunkiem
powiem wam że z marnym skutkiem
myślę łyknąć wody odrobinę
bo nie tęga mam dziś minę
tak mnie suszy jak cholera
choć to przecież nie niedziela
Komentarze (16)
bardzo dziękuje za komentarze i podpowiedzi no kac jak
kac trwa dobę ... pozdrawiam wszystkich
Fajnie się czyta :)
z przymrużeniem oka na małe niedociągnięcia,
domniemam, że to wina kaca :))))
"do uśmiechu* siebie zmuszam
i jak ślimak się poruszam"
"Mietek podał mi szampana,
bo nie byłam* wtedy sama,
potem jeszcze drinka miałam
z rauszem trzeciej doczekałam"
bo nietęgą - z ogonkiem ;)
Pozdrawiam z uśmiechem.
No cóż czasami przyjemności mają nieprzyjemne
konsekwencje:)
Pozdrawiam w tym Nowym Roku:)
Na wesoło i z dystansem. JA jak zawsze namawiam do
abstynencji;)
:))
Bardzo fajny tekst - ku przestrodze.
W ostatniej zwrotce - pierwszy wers - rytm uciekł -
nie wiem czy zamierzenie, czy to skutki kaca :) i jest
parę literówek (pewnie jednak ten kac ;))
Pozdrawiam i Najlepszego w Nowym Roku życzę :)
Do siego roku :(
ha ha ha no i o to chodziło by zacząć tak Nowy Rok by
uśmiech był motorem dziękuje wszystkim bardzo
serdecznie i życzę takich szalonych pomysłów
pech chciał, że z prawa i lewa...
a stawianego się nie wylewa :)
Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku - i dużo powodów
do radości, albo przynajmniej do uśmiecha i ja też
dziękuję za uśmiech!
Jak agarom rozumie peela;)))
W Nowym Roku życzę Ci 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni
szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut
pogody ducha i 31536000 sekund radości;)
kac ma to do siebie ... gdy minie ... znów czujesz się
jak w niebie ...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Wysuszona nasza Bodzia,
kaca przecież to biologia.
Jutro Bodziu nie będziesz pamiętać o boleści duszy
chyba że stary Cię wkurzy.
Pięćdziesiątka spirytusu z pieprzem żona mi tu
podpowiada - wyleczy ha ha.
Są kobieciarze są też jak widać faceciarki
;)pozdrawiam Noworocznie z uśmiechem ;)
Haha, świetny! :) :) mieszanie robi w głowie
zamieszanie :)
Pozdrawiam serdecznie
Kto dziś z wódką kombinuje jutro ciężko odchoruje...
wiedzą o tym też smakosze by pic jedno i po trosze...