Kaczka w gronostajach
Usiadła kukułka na wierzbie
i wspomnień nić wątłą przędzie
Piórkami dzień zapisała
i sie do krawca udała
-Dzien dobry - od progu rzecze
- W stawie widziałam w tym lecie
Jak pewna kacza dama
płaszcz miała z gronostaja!
Uśmiechnął się krawiec wesoło
i ją w te słowa pociesza:
Kaczkom potrzebne są płaszcze
A ciebie - dodatki szpecą
Usiadła kukułka na wierzbie
i wspomnień nić wątłą przędzie
Piórami zapisała
jak brzydką dziś kaczkę spotkała :P
Nudziło mi się :P Bardzo :P I weny nie miałam, więc po raz pierwszy napisałam na beja humorystyczny wierszyk :P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.