Kadr z życia
znów jak Chrystus
potykam się
pod Krzyżem i na stopniach
swoich własnych myśli...
opleciona kadrem z życia
zamykam się w ciasnym pudełku
tęsknot i porażek...
uciekając sama przed sobą
zostawiam niedokończony scenariusz
kilku statystów,
banalną w swej niepozorności scenografię
zwalniam reżysera
kiedyś, wiem nie wiedząc kiedy
ten film dokończę sama...
autor
lasthope
Dodano: 2015-07-13 10:39:09
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
:)
Ciekawie o życiu.Pozdrawiam serdecznie:)
Rozbudzasz wyobraźnię w czytelniku. Ciekawy
refleksyjny wiersz. Pozdrawiam:)
nasz film, nasz los i życie,,,pozdrawiam
Trzymamy życie w swoich rękach :)