Kadry wspomnień
Parę kadrów przez mgłę widzę,
migających w wolnym tempie,
poszarpane stare klisze,
czarnobiałe ich ujęcie.
Szare lata, lecz wspomnienia
barwnie w sercu wyglądały.
Niedostatek się zasiedział,
jemu pierwsze skrzypce grały.
Już nie wrócą tamte czasy,
gdy prawdziwie grzało słońce,
zimy mroźne powracały,
to w pamięci wciąż się plącze.
Na podwórku nasza paczka
była, jak rodzina jedna.
Gdy pachniała deszczem trawa,
w błocie z chęcią się bawiła.
Z domu klucz na szyi dyndał,
obowiązków w głowie zapis.
Nie dziwiło nic, normalnie,
przecież właśnie tak się żyło.
Na śniadanie pajdy chleba,
porobione w biegu, razem,
partyzanckim wręcz sposobem,
głodnym gryzem podzielone.
Późny wieczór miał nas żegnać,
gdy imiona z okien grzmiały.
Było nam się ciężko rozstać,
lecz znów ranki radowały.
E.K.
Komentarze (24)
Pozmieniał nam się mocno świat. Nie we wszystkim na
lepsze.
Ładnie ujęte i budzące sentyment wspomnienia :)
Ładne wspomnienia
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie tylko ty je masz, są naszym towarzyszem i pociechą
w wspomnieniach
"Ale to już było i nie wróci więcej",
będzie się śniło lub zakończy pięknym wierszem.
Takim jak ten dzisiejszy. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłej niedzieli :)
Piękny, wspomnieniowy wiersz Elu :)
Lubię wracać pamięciom do lat dzieciństwa i młodości
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie napisane pozdrawiam
dzieciństwo to najcudowniejszy czas- też wspominam go
z czułością.
Podobne mam wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie, życzę
miłej i udanej niedzieli:))
Utożsamiam się z Twoimi wspomnieniami
Pozdrowionka miłego dnia