Kain sie nie boi
Kain sie nie boi
ani sie nie leka
wiedziala co czyni
jego krwawa reka
Abel nie byl bratem
bardziej niz kto inny
ani bardziej bliski
ni bardziej niewinny
Wszak tak byc musialo
to tkwilo w naturze
zapisane w gwiazdach
wysoko na gorze
Kain nie jest podly
Krwawe wznosil modly
Bog sam noz podsunal
jego dlonia runal
Teraz jest przypowiesc
a w niej tkwi przestroga
wybacz Kainowi
ale boj sie Boga
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-12-12 11:47:31
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.