Kalejdoskop nieświadomości

Żywy wiersz;)

Rozmyślanie o życiu i co los niesie człowiekowi chwila
za chwilą
p o z d r a w i a m

Mnie też podoba się. Coś w nim jest, a przede
wszystkim jesteś Ty. Serdeczności.

A mi się podoba. Problem w tym, ze to nie fachowa
ocena. :-) :-) :-)

Drogi Panie ja to do Pana Kaniewskiego pisałam a nie
do Pana.

Boys to nie moje klimaty, ale spokojnie Inez. Nie czuj
się tak. Mam nadzieję, że mojej wypowiedzi tak nie
odebrałaś. Ja nie uważam się za krytyka ( uprawnień
brak :)) A to napisałem jest szczere. Moim zdaniem
trochę pozmieniać i by wyglądało lepiej, a pomysł mi
się podoba bardzo. I co najważniejsze. W ogóle się nie
przejmuj tym co plotę:) Mi dziś swicha zrobił analizę
mojego tworu, to się popłakałem ze śmiechu. Zapraszam
do lektury. ( komentarza oczywiście:)) "wiersza"
niekoniecznie hehe

Ahahu, tego nikt nie wie jak na prawdę wygląda każdy z
tutaj piszących trzeba wierzyć temu co widzimy lub
całkiem odpuścić. Ja tylko zaznaczyłam, że nie każdy
musi być perfekcjonistą w pisaniu. Umieszczanie tutaj
czegokolwiek to wolna wola i jeśli się komuś tekst nie
podoba to trudno. Nie czuję się wcale tak, jakbym
pisała cokolwiek dla Boys.

Ohoho! Pan Kaniewski raczył nas strofować, żeśmy
tchórze, bo się kryjemy za awatarami, a on swoją
facjatę całemu światu bejowskiemu ukazuje. Ale skąd
pewność, że to jego osobista facjata,a nie czyjaś? Bo
np. ja wyobrażam sobie pana Kaniewskiego całkiem, ale
to całkiem inaczej, zwłaszcza że podobno mieszka on w
Gdańsku.

Nie piszę tekstów o miłości, ale widać nie czytałaś
moich tekstów jeśli piszesz, że mógłbym pisać teksty
dla Akcentu. Jeśli jesteś taka wyszczekana w pisaniu
komentarzy pod moim adresem to zapraszam do prywatnej
korespondencji mailowej. Czy też jesteś taka odważna,
aby pokazać twarz, czy potrafisz jedynie być mocna w
piśmie za maską awatara? Czekam na odpowiedź, ale nie
tutaj czy pod moim utworem, ale prywatnie. Rzucam
Tobie rękawice. Jeśli jesteś taka pewna siebie, to
zapraszam. Tylko tchórz zakłada maskę.

hehehe Przybiegłem "panie K" za Twoim komentarzem. Z
tymi Boysami pojechałeś:)

A co do tekstu. W niekompetencji swojej bym
powiedział, że pomysł fajny i warto by było coś
pokombinować, by ten pomysł zaistniał w słowach i
ładnie doprowadził do ostatniej zwrotki.

Może za wcześnie na walizkę. Próbuj zostać-:)
Pozdrawiam ciepło.

Ambitniejsza forma tekstu zespołu Boys.

Autorko (bo nie poetko)! Ja się za poetę nie uważam i
nie będę się wysilał na jakieś gnioty i potem
wygłupiał wklejając je tutaj. Ale Ty musisz pamiętać o
tym, że każdy, kto publikuje jakąkolwiek swoją
twórczość, wystawia się na jej krytykę. I to nie tylko
ze strony innych twórców, bo np. czytelnik nie będący
poetą też ma prawo i nieraz kompetencje do oceny
cudzej twórczości. Czy to dla Ciebie jest tak trudne
do pojęcia? I trochę więcej pokory radzę.

Mnie też nie raz dostało się od komentatorów.
Wiesz, ja piszę wiersz, a potem myślę"niepotrzebne
skreślić", wyrzucam z wersów niektóre słowa, czasem
wyrzucę cały wers, i od razu lepiej...
Np z Twojego pierwszego wersu zostawiłabym tylko
"tyle myśli w głowie":)
Wytrwałości życzę.
Pozdrawiam:)

Super! bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam cieplutko:)